Bullet Journal: Jak zacząć? #2 || Must Have!
Hej hej! Co u was? Deszczowo? Mi się niestety kończy już urlop, a żeby było jeszcze przyjemniej to się rozchorowałam...
Okej, więc w drugiej odsłonie mojej serii o początkach z BuJo chciałabym wam pomóc z ustaleniu tego co na początek musi się znaleźć w waszym zeszycie. No wiecie, zanim sami się przekonacie czego tak naprawdę chcecie od waszego zeszytu.
Kolekcji jest mnóstwo do wyboru (tutaj podałam ponad 50), ale na początku nie da rady ich wszystkich wprowadzić. Poza tym znaczna większość okaże się dla Ciebie bezużyteczna.
Przedstawię Wam 5, które moim zdaniem są niezbędne od początku prowadzenia Bullet Journala.
Future Log
Przyznam szczerze, że na początku nie doceniłam Future Loga i go nie zawarłam w pierwszym zeszycie (to nie jedyny błąd, który popełniłam na początku, pisałam o tym tutaj). Uważałam, że to kompletnie nie dla mnie, bo jak myślę o robieniu dalekosiężnych planów to dostaje ciarek (serio!). To był błąd i szybko zabrakło mi miejsca, gdzie mogłabym wpisać moje urlopy, urodziny dalszej rodziny oraz wizyty u lekarza. Dzięki temu mogę też sprawdzić kiedy ostatni raz byłam z Molly u weterynarza lub ile minęło od ostatniego przeglądu u dentysty. W tej chwili nie jest to może najczęściej używana przeze mnie strona, ale na pewno jest bardzo przydatna i nie wyobrażam sobie jej nie mieć.
Wish List
Często tak mam, że o czynms marzę, coś mi się mega spodoba lub po prostu by mi się przydało, ale aktualnie krucho u mnie z kasą lub szkoda mi wyciągać na to zaskórniaki. Parę miesięcy później wpada mi ekstra gotówka lub mam urodziny i nagle mam pustkę w głowie. Znasz to? Myślę, że tak. Teraz wszystkie zachcianki i inne 'przydasie' zapisuję w moim Bullet Journalu i nie muszę się martwić o nietrafione prezenty, lub takie wymyślane na siłę na poczekaniu. Wykreślanie tych wszystkich rzeczy z mojej długiej listy jest też mega satysfakcjonujące.
Książki/ Filmy
W tym przypadku, podobnie jak wyżej, listy przydadzą się zapominalskim. Ciężko zapamiętać wszystkie najnowsze tytuły, które wychodzą lub te, które polecają nam znajomi. Tak więc teraz masz miejsce, żeby je wszystkie spisać.
Habit Tracker
Habit Tracker to jedna strona, która jest niezbędnym narzędziem samorozwoju, na którym nam wszystkim zależy. Jeśli jest ktoś, kto jeszcze nie za bardzo ogarnia te tematy, to już tłumaczę czym jest ta dziwna tabelka. Pomaga Ci ona wprowadzić do Twojego życia nowe, dobre nawyki (oraz śledzić Twoją systematyczność). Wymyślasz nawyk, jaki chciałbyś u siebie wprowadzić, a następie rozpisujesz tyle kratek, ile dni ma dany miesiąc. Teraz wystaczy zamalowywać jedną kratkę każdego dnia, którego zrobiłeś to, c miałeś zrobić.
Każdy ma swój sposób na rozrysowanie go. Ja aktualnie używam tego mniejszego, ponieważ kompletnie nie umiałam rozmieścić tej wielkiej tabeli w moim zeszycie.
Zapomniałam dodać w pierwszym poście tej serii o błędzie, który popełniłam na początku. Nie róbcie zbyt obszernych Habit Trackerów. Na początku upychałam w niego po kilkanaście nawyków, a potem kompletnie nie miałam czasu z wykonywaniem ich, bo było ich po prostu za dużo, żeby je wszystkie zmieścić w jednym dniu czy nawet tygodniu.
Wskazówką ode mnie jest to, że możecie tam umieścić swoją pielęgnacje, żebyście mogli sprawdzić czy w tym tygodniu już nakładałyście maseczkę lub robiłyście peeling.
Brain Dump
Czym jest pisałam w tym poście.
Ja mój Brain Dump mam w oddzielnym zeszycie, ponieważ mam milion pomysłów na minutę, ale większości fajnie sprawdzi się w BuJo. Polecam wygospodarowanie jednej strony na spisanie swoich pomysłów, rzeczy których nie można przypasować do żadnej kolekcji, nowe projekty, cokolwiek ci przyjdzie do głowy a nie chcesz o tym zapomnieć. Wydaję się mało potrzebną rzeczą, ale wierz mi, że z czasem Twoje "Zrzuty Mózgu" będą coraz bardziej obszerne i niezbędne!
.Okej no więc to by były już wszystkie propozycje jakie dla Ciebie mam. Polecam poszukać na Pintereście inspiracji do tych stron, ponieważ jest ich tam milion! Koniecznie dajcie znać czy post się przydał albo bez jakich stron wy nie wyobrażacie sobie Bullet Journala.
Buziaki,
P.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz