Typowy dzień z mojego życia w zdjęciach.


Hejka! Dzisiaj lekki i (chyba?) przyjemny post. No bo kto nie lubi oglądać zdjęć? Tak więc przedstawiam wam mój typowy dzień, kiedy idę do pracy. Każdy wygląda praktycznie tak samo (monotonia level milion). Jak wiecie (lub nie wiecie) pracuję w fabryce w Anglii na nocki, moja zmiana trwa 12 godzin, tak więc w dni pracujące nie zostaje mi wiele czasu dla siebie. Na szczęście, dzięki temu, że moja zmiana jest taka długa, mam też dużo dni wolnych.
Zapraszam was do spędzenia ze mną dnia od pobudki do zaśnięcia.


 Dzień dobry! Albo w sumie nie bardzo, bo wczoraj poszłam spać o 4 :(.

 Pierwsza i najważniejsza rzecz! Szklanka wody z rana!

 Druga najważniejsza rzecz - kawka!

 Poranne Strony dla oczyszczenia umysłu i spisania wszystkiego co wydarzyło się wczorajszego dnia.

 Po spisaniu PS zabieram się za 'pracę'. Do 12 staram się zajmować czymś związanym z blogiem, lub jakimś projektem. po prostu nie chcę zmarnować dnia w 100% więc poświęcam godzinę lub półtorej na bycie produktywną. Dzisiaj było to uzupełnienie Bullet Journala, zaplanowanie przyszłego tygodnia oraz rozpisanie planu tego postu.

 Codziennie punkt 12 zaczynam się malować. Każdego dnia (pracującego) mój makijaż jest identyczny, ponieważ po 3 latach pracy w wilgoci i w masce, która spoczywa na mojej twarzy, w końcu wypracowałam make up nie do zdarcia. Dajcie znać czy chcecie post na ten temat.

Gotowe!

 Czas na obiado-śniadanie - kasza jaglana z całą zawartością lodówki. A raczej resztą zawartości lodówki.

O 13 zazwyczaj zajmuję się jakimiś małymi porządkami - ścielę łóżko, ściągam pranie z suszarki, zbieram papiery, odkurzam itp.

Czas na chwilę relaksu.


I do roboty :(... Grube skarpety i ciepły polar to must have!

Przerwy mijają zdecydowanie zbyt szybko...



 W końcu w domu, gdzie zawsze czeka na mnie moja księżniczka! Czas na stęsknione pieszczoty!

PADAAAM!

Po kolacji czas na prysznic i wieczorną toaletę. Zazwyczaj robię to już w pół-śnie.

Kilka stron książki i do spania! A jutro od nowa to samo ;).

Okej więc to by było na tyle. Dzień wydaje się długi, ale na szczęście pracuję maksymalnie 3 dni z rzędu. Dajcie znać czy chcecie post o tym jak wygląda praca w fabryce, bo chętnie opowiem pokrótce. Teraz już uciekam do pracy, a jak :).

Buziaki,
P.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Damn, Girl! , Blogger