CURRENTLY... /Aktualnie... - Lipiec 2017 + Zdjęcia! /Życiówka #2
Tam taram tam tam. Przychodzę z aktualizacją życia, tzw życiówką. Nie, nieprawda, nikt tak tego nie nazywa. Może ja powinnam zacząć? Spróbujmy. A co mi tam!
Dzisiaj trochę seriali, dwie książki, film i same nudy. Ale jak wytrzymacie do końca postu to na dole macie trochę prywaty, moje selfiki i duuużo kotka (bo jest śliczna i wszyscy powinni ją zobaczyć). Miłego czytania i inspirowania się!
Czytam - Jestem żoną szejka i Creative License
Obie książki wpadły w moje ręce dopiero pod koniec miesiąca więc nie jestem w stanie wam jeszcze nic o nich powiedzieć za bardzo.
Jestem żoną szejka - Laila Shukri
Opis:
Laila Shukri przerywa milczenie i opowiada o swoim tajemniczym życiu. Kim była, zanim zaczęła pisać książki? Jak została żoną szejką? Jak dziś wygląda jej życie?
Amerykańska firma farmaceutyczna otwiera swoją filię w Dubaju. Isabelle wraz ze swoją przyjaciółką wyjeżdża na zagraniczny kontrakt. Tam bardzo szybko zwraca na siebie uwagę jednego z najbogatszych szejków Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który proponuje jej małżeństwo. Czy przestroga matki okaże się prawdziwa? Jak wygląda życie żony bogatego szejka? Czy istnieje granica luksusu?
Opowieść o tym, jaką cenę trzeba zapłacić, żeby kochać, pisać i pozostać sobą w dalekim kraju i zupełnie obcej kulturze.
Powiem szczerze, że sięgnęłam po książkę ponieważ (mimo wielu rzeczy, które mnie wkurzały) bardzo podobała mi się pozycja pt. "Arabska Żona", którą napisała Tanya Valko. Czytając o tak innej kulturze od naszej, aż się nie chciało wierzyć, że takie rzeczy dzieją się naprawdę. Że są kobiety, które się godzą na takie życie. Zdumiewające jest to jak miłość potrafi zaślepić. Dam znać co myślę na fejsie, jak już przeczytam.
Nie polajkowałeś jeszcze? Nic straconego. Tutaj!
The Creative License: Giving Yourself Permission to be the Artist you Truly Are - Danny Gregory
Opis:
The author of "Everyday Matters: A New York Diary" teaches readers to open their lives to creativity and fulfillment by relearning how to draw. Handwritten and illustrated in color throughout.
Książka dostępna tylko w języku angielskim.
Widziałam recenzję tej książki na kilku blogach i muszę powiedzieć, że mnie bardzo zaciekawiła. Zawsze chciałam umieć rysować takim niedbałym stylem, ale jakoś nigdy mi to nie wychodziło? Nie wyglądało to jakby było to zrobione 'specjalnie'. Wyglądało jak rysowane przez małe dziecko lub alkoholika na odstawieniu. Mam nadzieję, że książka mi pomoże to ogarnąć. Mam plan dokumentować postępy całego kursu, więc czekajcie na wpis!
A tak w ogóle to ja jestem zainteresowana wszystkimi książkami, które mają na celu pobudzić kreatywność, wyzwolić artystę itp. (typu "Droga artysty"). Znacie coś podobnego?
Oglądam... - To the Bone, Suits, Wrecked
(Kliknij w tytuł, żeby zobaczyć zwiastun.)
W lipcu jedynym godnym polecenia filmem jaki widziałam był Netflixowy "Aż do kości". Przyznam, że zachęciła mnie do niego Lilly Collins, ponieważ uwielbiam na nią patrzeć (nawet jako anorektyczka jest zachwycająca). Film mocny, poruszający i naprawdę warty obejrzenia. Nie chcę nic więcej mówić, bo nie potrafię opowiadać o filmach/serialach nie spoilerując. Po prostu obejrzyj.
Opis:
Ellen, 20-letnia anorektyczka, rozpoczyna niekonwencjonalną terapię, która jest dla niej początkiem trudnej, choć momentami też zabawnej drogi do samopoznania.
W tym miesiącu powrócił również mój i D. serial - Suits. Powiem tak, moim zdaniem powinni zakończyć kręcenie na finale ostatniego sezonu. Byłoby to idealne zakończenie. Po trzech odcinkach, muszę powiedzieć, że serial mnie rozczarowuje i o kilkunastu odcinków oglądam go po prostu z sentymentu. Generalnie stało się z nim to, co ze wszystkimi innymi serialami niestety.
Trzecim tytułem jest coś co po pierwszym odcinku nam się w ogóle nie spodobało. Jest to serial Wrecked. Opowiada o grupie rozbitków, którzy po katastrofie lotniczej wylądowali na bezludnej wyspie. Myślicie o "Lost"? To przestańcie, bo ta produkcja to typowa komedia. Odcinki trwają 20 minut, więc są idealne na obejrzenie przed snem.
Znacie jakieś ciekawe seriale godne polecenia? Mogą być takie, których produkcję już zakończono.
Myślę - nad zakupem drugiego kotka
W sumie już nie myślę, bo decyzja zapadła. Trzeba kupić mojemu dzikuskowi jakiegoś brata, bo pewnie się biedna nudzi jak jesteśmy w pracy 12h. Molly nie należy do towarzyskich i przytulaśnych stworzeń, więc zadecydowaliśmy, że kolejny kotek będzie rasowy - Ragdoll. Teraz pozostało tylko uzbroić się w cierpliwość i 3 razy dziennie odświeżać stronę pet4homes. Trzemajcie kciuki!!
Słucham - OSTR i Ed Sheeran
Ten instrumental jest po prostu magiczny! A wsłuchując się w tekst mam po prostu ciarki, bo przeżycie tego, co przeżył Adam musiało być straaaszne!
Moja ulubiona z nowej płyty. Kocham Eda najbardziej w balladach. Mimo, że ubóstwiam Don't i Shape of You to jednak jego głos najbardziej sprawdza się w klasycznych, wolnych piosenkach o miłości. Za te kawałki też go pokochałam. Ahh no i muszę się oczywiście pochwalić, że po 5 letniej miłości do tego rudzielca jade w końcu na jego koncert! No, co prawda dopiero za rok, ale co to jest skoro czekam już 5!
Gram - The Sims 4
Chyba nigdy mi się nie znudzi ta gra, serio. Gram w nią nałogowo od pierwszej części. Kocham meblować, kocham tworzyć Simów i kocham potem nimi grać bez kodów! Daje mi to złudne wrażenie, że ogarniam jakieś życie. Jak nie swoje to chociaż czyjeś.
Ogólnie jeśli chodzi o samą rozgrywkę, to moją ulubioną częścią jest The Sims 3, ale muszę przyznać, że z jakiegoś powodu czwórka się dużo mniej zawiesza. Ja do osób cierpliwych nie należę, więc musiałam porzucić moją lubioną część na rzecz tej najnowszej.
Planuję
- Aktualizacja mojego Bullet Journala
- DIY szmaciana torba w stylu boho
- DIY spersonalizowane trampki
- Co chciałabym wiedzieć zanim zaczęłam pierwszy Bullet Journal?
- Haul Aliexpress (2 części)
Mam teraz dużo czasu wolnego, więc mam szczerą nadzieję, że uda mi się je zrealizować w tym miesiącu.
A teraz trochę zdjęć z ostatniego miesiąca.
1. Molly całą drogę do i z Polski spędziła na moich kolanach. 17 godzin z futrem na nogach w 35 stopniach. 2. Mój kochany ryś. 3. Po 3 latach w końcu znalazłam tą sukienkę!
Od lewej: Na urlopie, na wolnym, dzień w pracy. Widać ;spadek formy; na pierwszy rzut oka :D.
1. Klimacik na ogródku 2. Zielony sok z rana!
1. Takie zdjęcie mogłabym wykonywać każdego ranka. Codziennie o tej samej porze w tym samym miejscu czeka na nakarmienie. 2. Sznurówki z Alie <3 3. Po tatusiu śpi rozwalona na pół łóżka.
1. Taka ciekawostka. Maluch za 5 000 funtów w komisie z klasycznymi autami. 2. W końcu kupiliśmy meble na ogród i... nie mieliśmy szansy ich użyć, bo ciągle pada lub jest zimno... 3. Dawno już mi się tak pięknie róże nie rozwinęły.
Merkur 15c Safety Razor - Barber Pole - Deccasino
OdpowiedzUsuńMerkur 15C Safety Razor 바카라 사이트 - kadangpintar Merkur - 15C for Barber deccasino Pole is poormansguidetocasinogambling the perfect introduction to communitykhabar the Merkur Safety Razor.